wtorek, 14 października 2014

Dlaczego młodzi kupią taniej ubezpieczenie?

Można powiedzieć, że w ubezpieczeniach na życie towarzystwa ubezpieczeniowe rozdają pewnego rodzaju przywileje. Jednym z nich jest możliwość kupienia tańszego ubezpieczenia na życie. Tanie - tylko dla wybranych? Niestety - w sumie tak wychodzi. Jak już pewnie pisałem, przy obliczaniu ceny ubezpieczenia kalkuluje się jednocześnie ryzyko ubezpieczeniowe, czyli ryzyko wypłaty odszkodowania na wypadek jakiejś szkody poniesionej przez ubezpieczonego. Oczywiście zakłada się, że osoba starsza jest bardziej narażona na ryzyko nagłej śmierci niż osoba młoda.



Ubezpieczenie na życie - taniej dla młodych?  Tak, ponieważ zakłada się, że młodego obejmuje mniejsze ryzyko nagłej śmierci podczas trwania ubezpieczenia na życie niż osobę starszą. No ale wiek to nie wszystko, co wpływa na taniość ubezpieczenia, jednak jest bardzo istotny, bo zauważcie, że często ubezpieczyć można się tylko do danego roku życia - kiedy ktoś skończy 80 lat, pozostają mu w sumie tylko ubezpieczenia na życie direct - bez ankiet medycznych, badań, obliczania tego ryzyka, ale ich minusem jest zdecydowanie niska suma ubezpieczenia i niskie odszkodowania.

Oczywiście jeśli ktoś jest osobą młodą, ale mimo to poważnie chorą, wcale nie dostanie taniego ubezpieczenia na życie. Zdrowie to praktycznie drugi, bardzo istotny czynnik, który ubezpieczyciele biorą pod uwagę - od niego też zależy ryzyko wypłacenia odszkodowania, zwłaszcza w ubezpieczeniach dodatkowych do polisy na życie: pobytu w szpitalu, operacji, itp.

Wniosek z tego? Kupuj ubezpieczenie, póki jesteś młody i zdrowy. W tym wypadku terminówki są dobrym wyjściem, jeśli nie masz sprecyzowanych planów na przyszłość. Po kilku latach ubezpieczenie się skończy i jeśli wtedy będziesz mógł wybrać inne albo dożywotnie, jeśli już będziesz wiedział, co Ci jest potrzebne. I nie przejmuj się - żadnej polisy nie musisz się trzymać już do końca życia - chociaż rezygnowanie nie jest opłacalne. :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O blogu

Cześć wszystkim!Blog to będzie trochę wielotematyczny (trochę, bo choć mydło, szydło i powidło, to jednak będę chciał pisać tylko o tym, na czym się znam) i mam nadzieję - dla Was bardzo ciekawy:) Czytajcie, komentujcie - jednym słowem, czujcie się jak u siebie.
Zobaczcie koniecznie naszego nowego bloga o kredytach (http://www.lowcakredytow.pl)
Pozdrawiam,
Staszek.