Pisałem już kiedyś o tym, dlaczego lepiej ubezpieczać się, kiedy jest się pięknym i młodym, na głowie nie ma ani jednego siwego włosa i człowieka jeszcze nie łupie w krzyżu. Na cenę ubezpieczenia na życie wpływa wiele czynników, w tym właśnie WIEK ubezpieczającego się. Wszyscy wiemy, że sytuacja finansowa zwłaszcza emerytów - przeciętnych emerytów - w naszym kraju nie jest wesoła. Jeżeli taki emeryt będzie chciał się dopiero wtedy ubezpieczyć, może go po prostu na to nie stać - cena polisy będzie za wysoka w stosunku do jego emerytury.
Dlatego na pytanie zadane tutaj: http://ubezpieczenienazycieporownanie.pl/porownanie-ubezpieczen-jak-i-gdzie/zbliza-sie-emerytura-czy-moge-sie-ubezpieczyc/, można odpowiedzieć TAK, ale znalezienie taniego ubezpieczenia na życie w wieku podeszłym wcale nie będzie łatwe!
Kiedy jest się już starszą osobą, babcią, dziadkiem - zwiększa się ryzyko ubezpieczeniowe z powodu wieku i przebytych chorób. Istnieje większe ryzyko śmierci ubezpieczonego niż w przypadku osoby młodej, a składka jest płacona krócej, więc wiadomo - musi być wyższa.
Senior może wybrać indywidualne ubezpieczenie grupowe, którego zakres ochrony jest identyczny jak w ubezpieczeniach grupowych, a przy tym mają niższą cenę niż standardowe ubezpieczenia na życie. Może także przystąpić do ubezpieczenia otwartego grupowego w danym towarzystwie, ale trzeba mieć na uwadze, że wtedy suma ubezpieczenia może być o wiele niższa.
Jeszcze jedno wyjście to ubezpieczenia direct - one nie wymagają wypełniania ankiety medycznej, badań lekarskich, czasami nawet nie mają wiekowego ograniczenia, dlatego są "kuszące" dla seniora, ale mają okropnie niskie sumy ubezpieczenia! Standard tam to nawet tylko 15 tys. złotych. Lepszy rydz niż nic? No nie wiem, zależy, od składki, a ona też nie jest wcale groszowa.
Jakby nie było - senior po prostu płaci więcej i ma trudniej. Dlatego ubezpieczanie się na ostatnią chwilę jest do kitu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz